środa, 11 lutego 2015

"szkoła"

Z Wiktorią byłem dzisiaj na castingu do programu "szkoła". Nie wieżę ze dostanę jaki kolwiek dialog, że względu na to że całkowicie zawaliłem casting. Ale będę próbował i walczył o swoje. Nie wieżę w to że nie będę już próbował. Bo będę. Jak teraz się nie uda, to uda się następnym razem. Ale w końcu się uda.
Podróż nie była najgorsza, szybko zleciało. Nie powiem że nie. Dojście do studia to już było wyzwanie. Wsiedliśmy do tranwaju nr 10. Przejechaliśmy 2-3 przystanki, aż wsiadł kanar. Więc z Wiki wyskoczyliśmy z pojazdu, że względu na to że zapomnieliśmy kupić biletów.... Brawo nam. Zadzwoniłem do znajomego i nam wyjaśnił jak dojść. Weszliśmy do studia, wypełniliśmy zgłoszenia, przeszliśmy casting i teraz czekamy na ciąg dalszy
Przepraszam że rzadko się odzywam. Ale nie.chcę pisać byłem w szkole, zjadłem to i to. Nope. Nie będę tego opisywał. Będę opisywał ciekawe momenty mojego życia ;-)
Miłego dni :-*

2 komentarze: